Jakie książki czytać po angielsku?

=Jakie książki czytać po angielsku?

Wiele razy spotykam się z pytaniami: jakie książki czytać po angielski, co czytać po angielsku na poziomie średniozaawansowanym? Jak ćwiczyć umiejętność czytania na książkach i wyść wreszcie z etapu nieżyciowych i nudnawych czytanek? Podsyłam swoim uczniom artykuły, memy, komiksy i  różne inne smaczki, jednak zawsze powtarzam, że lekcja to lekcja. Przede wszystkim trzeba szkolić swoje umiejętności językowe różnież poza zajęciami. Czytać, oglądać, słuchać. No ale… co czytać? Co czytać na poziomie początkującym? Co czytać na poziomie średniozaawansowanym?

Zawsze mówię jedno: materiały autentyczne lub autentyczne adaptowane [zależy od poziomu]. Ale co konkretnie?

Po co warto sięgnąć już na początku? Co dla poziomów początkujących?

O bardzo ważnej propozycji wspomnę przy okazji kolejnego stopnia zaawansowania. Tutaj wspomnę tylko, że książki dla dzieci są zawsze bardzo dobrym rozwiązaniem. Posiadają liczne ilustracje, dzięki którym zrozumienie będzie o wiele prostsze. Można wziąć się za wierszyki, ale bajki czy krótkie opowiadania też będą w porządku. Dobrze jest również zajrzeć do wydań dwujęzycznych

Jakie książki czytać po angielsku na poziomie ~B1?

Możliwości jest wbrew pozorom już całkiem sporo. Możesz sięgnąć po Penguin Readers.  Tutaj poziomy zaczynają się już od początkowego. Warto spróbować. Nie są to, co prawda, materiały autentyczne, bo oryginalne treści zostały przeredagowane w taki sposób, by niewprawiony czytelnik zdołał je przyswoić.  Podobnie sprawa wygląda z Oxford Bookworms (tu mamy nawet sporo biografii i innych non-fików).  Pozycje tego typu to gratka dla osób z poziomem A2/B1 oraz B1/B2, ale mniej oswojonych z czytaniem w języku angielskim.

Jakie książki czytać po angielsku na poziomie średniozaawansowanym wyższym [~B2]?

Tutaj sprawa wydaje się prostsza, bo przecież osoba na tym poziomie jest ogarnięta już i pod względem słownictwa, i gramatyki, i na pewno ma spore doświadczenie w czytaniu tekstów przeróżnych. Nierzadko mają jednak problem z czytaniem realnych książek. Artykuły czy blogi jakoś tam idą, czytanki na kursie również nie stanowią problemu, ale kiedy uczeń sięga po książkę, zaczynają się schody. Bardziej uświadamia sobie, ile nie umie niż to, ile już przyswoił. Coś jest ewidenitnie nie tak. Zamiast frajdy jest albo nuda (za łatwe teksty), albo męczarnia (za trudne lub w stylu, który kompletnie nie przypada do gustu).

Zatem jakie książki czytać po angielsku, żeby się nie naciąć? Albo chociaż, żeby prawdopodobieństwo rozczarowania było mniejsze? Poniżej lista mitów [z którymi się rozpawiam] i hitów ode mnie.

  1. Mit: czytaj kryminały, bo są z zasady łatwiejsze – to bardzo naiwne stwierdzenie. Często spotkamy się z językiem specjalistycznym: technicznym, medycznym, czy innym branżowym. Trafiają się też często bohaterie korzystający namiętnie ze skrótów myślowych, slangu czy niepopularnych idiomów. Jeśli znasz już styl autora – śmiało. Jednak zazwyczaj to nie jest takie oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Kryminał nie oznacza banalnego języka i prostych konstrukcji gramatycznych.A i podążanie za samą fabułą może nie być do końca proste. Faktem jest, że wiele odgadnienimy w kontekście całości, ale utrata pewnych drobnych szczegółów może rzutować na rozwiązanie zagadki lub odbiór postaci.
  2. Hit: przeczytaj swoją ulubioną książkę – zdecydowanie! Jeśli znasz ją już dość dobrze w swoim języku ojczystym, nie powinieneś mieć trudności z nadążaniem za fabułą.
  3. Hit: czytaj książki tego samego autora, serie – im dalej, tym łatwiej, bo przyzwyczajasz się do stylu i rodzaju narracji.
  4. Mit: sprawdzaj dokładnie wszystkie nieznane słowa – strata czasu i energii. Warto sprawdzić te ważne. Większość jednak, o ile nie wybierzesz książki na poziomie o wiele za wysokim, zrozumiesz z kontekstu. Pamiętaj jednak, że brnięcie przez gąszcz zupełnie niezrozumiałego tekstu albo usilne zgadywanie czegoś, co się ciągle przewija, mija się z celem jakiegokolwiek czytania…

Czy polecam jakieś konkretne pozycje dla poziomów średniozaawansowanych?

Oczywiście, że mam listę swoich ulubionych pozycji, które zawsze polecam, kiedy dostaję pytanie, jakie książki czytać po angielsku.

  1. Wydawnictwo Ze Słownikiem – dostajemy w pakiecie dwie książki. Powieść [tekst oryginalny, nieprzetworzony] oraz słownik najważniejszych pojęć, fraz i konstrukcji zawartych w treści dzieła. Dodatkowo, wszystkie trudne słówka są podane na marginesach stron. Najniższy możliwy poziom to B1/B2, najwyższy zaś – C2. Lewktury dostaje się zazwyczaj w pakiecie z zestawem porad i opisem różnych metod na szybkie zapamiętywanie słownictwa
  2. Poltex/Telbit i seria „…z angielskim”. Również oryginalny tekst – autentyczne dzieło literackie. Na marginesach trudne słowa [czasowniki nieregularne wraz z odmianą], po każdym rozdziale objaśnienia kulturowe, gramatyczne i leksykalne oraz zestaw bardzo ciekawych ćwiczeń – mamy do dyspozycji m.in. pytania otwarte i zamknięte, krzyżówki. Jest to wybór moim zdaniem dużo wygodniejszy niż poprzednia propozycja, mniej obciążający finansowo, ale sam wybór pozycji jest odrobinę mniejszy [większość z książek powtarza się w obu wydawnictwach]. Lektury czekają już od poziomu B1 do C1. Wydawnictwo Poltex ma również w swojej ofercie sporo książek dwujęzycznych oraz jakieś rozmówki, podręczniki i słowniki. Ogólnie warto do nich zajrzeć.
  3. Who Was Books – propozycja typowo dla natywnych użytkowników, ale język jest na tyle przystępny, a całość wciągająca, że spokojnie poradzimy sobie z czytaniem już od poziomu B2. O ile dwa poprzednie domy wydawnicze serwowały nam klasykę (Wielki Gatsby, Przygody Sherlocka Holmesa, Pamiętnik Kurtyzany, Portret Doriana Greya i inne), tak tutaj mamy biografie sławnych ludzi (Steve Jobs, Dalai Lama, Henry VIII, Fidel Castro) podane w bardzo intrygujący sposób. Nie sposób się oderwać!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *