Uczyć się z kontekstu – jak i po co?
Wielu nauczycieli, nie tylko językowych – na szczęście – odchodzi już od tzw. pruskiej metody jako jedynego sposobu nauczania.
Na czym ona polega? Na podawaniu długich, skomplikowanych regułek w trakcie wykładu. Uczeń ma wkuć na pamięć całą teorię, potem ją dokładnie odtworzyć w trakcie odpytywania/sprawdzania.
Czy to działa? Rzadko.
Chociaż nauka języka obcego ma sporo wspólnego z naukami ścisłymi [tak, naprawdę! nie żartuję], to wcale nie musimy przenosić starodawnych metod nauki przedmiotów ścisłych na angielski. Udowodniono, że lepiej sprawdza się tutaj po prostu przyswajanie. Kojarzenie danej sytuacji z wyrażeniem lub konstrukcją użytą przez osobę posługującą się danym językiem naturalnie. Tak właśnie uczą się dzieci. Poznają przeszłe formy czasowników zanim jeszcze dowiadują się, że istnieje coś takiego jak gramatyczny czas przeszły.
Trwa to oczywiście zazwyczaj dłużej niż wkuwanie regułek i list, ale efekty zostają w naszej głowie na dłużej. Często na zawsze.
Jak zatem uczyć się języka angielskiego z kontekstu podczas zajęć językowych? Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest po prostu CLIL, czyli uczenie się czegokolwiek innego – prawdziwych, realnych zagadnień – po angielsku. Przyswajanie wiedzy ogólnej, która pokazuje nam zakres językowy.
Poza tym, tłumaczenie i przenoszenie wszystkiego na język ojczysty bywa zgubne. Często nie ma idealnych odpowiedników w języku polskim, więc lepiej skojarzyć, co to jest/jak wygląda/do czego służy, niż zapamiętać, jak nazywa się po polsku i podstawiać w tłumaczeniu.
Świetnie sprawdzają się tutaj również wszelkiego rodzaju gry (nie tylko komputerowe, ale też planszowe czy każde inne). Oglądanie seriali, tutoriali i szkoleń jest kolejnym przykładem, jak łatwo uczyć się z kontekstu. Po jakimś czasie zagadnienia będą dla nas już całkowicie oczywiste.
Co jest ważne w nauce z kontekstu to fakt, że nie musisz zapamiętać wszystkie ani rozumieć wszystkich pojedynczych słów od razu. Co więcej, nie musisz ich nawet sprawdzać. W początkowym etapie chodzi po prostu o to, by się do nich przyzwyczajać.
