Czym jest Zespół Aspergera i jak wpływa na naukę języków?
Drugi kwietnia jest ustanowiony jako Międzynarodowy dzień Wiedzy o Autyzmie. Zespół Aspergera należy do spektrum tego zaburzenia i jest ostatnio jednym z najczęstszym kłopotów, z jakimi zmagają się młodzi – i nie tylko – uczniowie w, nazwijmy to na tak na potrzeby teksty, szkołach i uczelniach, zwykłych. Jak zatem uczyć się angielskiego, mając Zespół Aspergera – to pytanie wydaje się kluczowe i spróbuję na nie odpowiedzieć w możliwie najprostszy sposób.
Zanim jednak przejdziemy do konkretów, pozwolę sobie na krótkie wprowadzenie, ponieważ w swojej pracy spotkałam się już z wieloma, często skrajnymi opiniami dotyczącymi rozwoju językowego uczniów „z Aspergerem”.
Tzw. „Aspie” [lub jeszcze bardziej potocznie Aspik] jest w sytuacji bardzo trudnej. Z jednej strony oczekuje się od niego całkowitego dostosowania do metod „zwykłych”, a nawet indywidualizacja zajęć bywa nieefektywna, gdyż wielu nauczycieli (jak również rodziców, niestety) deprecjonuje problemy i specjalnie wymagania uczniów. Z drugiej pojawia się zatrważająca fala całkowicie błędnych założeń i nadinterpretacji. Sugeruje się bowiem, jakoby osoba dotknięta ZA nie była w stanie po prostu nauczyć się języka obcego.
Pamiętajmy, że ZESPÓŁ ASPERGERA NIE POWODUJE ZABURZEŃ W ROZWOJU UMYSŁOWYM. Nie, dziecko nie jest intelektualne ograniczone. Często wręcz przeciwnie: charakteryzuje się wysoki IQ i doskonałą pamięcią do szczegółów.
Teoria i szkoły
Co prawda, na podstawie § 7 ust. 1rozporządzenia w sprawie klasyfikowania i promowania możliwe jest zwolnienie ucznia Z DRUGIEGO języka w szkole.
- dyrektor szkoły, na wniosek rodziców oraz na podstawie opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym poradni specjalistycznej, zwalnia do końca danego etapu edukacyjnego ucznia z wadą słuchu, z głęboką dysleksją rozwojową, z afazją, z niepełnosprawnościami sprzężonymi lub z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera, z nauki drugiego języka obcego;
- w przypadku ucznia, między innymi, posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego z uwagi na zespół Aspergera, zwolnienie z nauki drugiego języka obcego może nastąpić na podstawie tego orzeczenia.
Szkoła szkołą, życie życiem
Wiecznie jednak w szkole nie będziemy, a języki obce przydają się w życiu. Ba! Znam co najmniej kilku tłumaczy, którzy zmagają się z ZA. Mało tego, zaburzenie to bywa niekiedy bardzo pomocne w ich pracy!
Istnieją również badania, stwierdzające, że dziecko z ZA może mieć niezwykłą umiejętność wymawiania słów w sposób identyczny jak rodzimi użytkownicy języka. Autor dodaje, że osoba dotknięta zespołem Aspergera może posiadać umiejętność mówienia wieloma obcymi językami bez charakterystycznych dla ludzi uczących się danego języka błędów w wymowie (Attwood 2012:246-247).
Zatem da się. I warto.
Jak uczyć się angielskiego, mając Zespół Aspergera
Warto tutaj skupić się nie na deficytach, ale aspektach ZA, które można uznać za zdecydowanie pozytywne. Z własnego doświadczenia z osobami zmagającymi się z ZA – zarówno dziećmi/nastolatkami, jak i dorosłymi, mogę powiedzieć, że dosyć łatwo przyswajały materiał metodą czysto pamięciową. Uczniowie w lot chwytali wierszyki, piosenki czy nawet regułki, a potem potrafili je bezbłędnie powtórzyć nawet po długim czasie.
Kolejnym, dość typowym zachowaniem Aspików jest popadanie w rutynę. Cudownie! Nie będą mieli zatem większego problemu z systematycznością. Co lepiej ćwiczy umiejętności językowe niż regularność?!
Jednak! Aspie charakteryzują się nierzadko nadwrażliwością słuchową i ograniczonym przyswajaniem wiedzy ze słuchu. Niekoniecznie oznacza to oczywiście, że rozmówki mp3 czy podcasty trzeba sobie całkowicie odpuścić. Należy jednak poświęcić szczególną uwagę nasileniu głośności nagrania (co przecież w zasadzie robimy w każdym przypadku).
Wyraźna dominacja myślenia obrazowego nad słuchowym kieruje nas również w stronę obrazków, schematów, map myśli czy innego typu infografik. Na pewno sprawdzą się świetnie, o ile tylko nie będą zbyt metaforyczne i zawoalowane.
Przy wprowadzaniu słownictwa dobrze jest powiązać je (może być w bardzo luźny sposób) z fiksacjami (ulubionymi, nawracającymi tematami) ucznia.
Moje doświadczenia z uczniami z ZA
Dotychczas miałam okazję pracować indywidualnie z szóstką osób dotkniętą ZA. Aktualnie pracuję z jednym nastolatkiem (już od ponad dwóch lat). Dość szybko dostosowuję się do ich, niekiedy szczególnych, wymagań i potrzeb. Dobrze się rozumiemy, a efekty zdecydowanie zadowalają każdą ze stron, choć przyznam, że taka praca bywa dla mnie czasem sporym wyzwaniem!
Jestem mama dziewczynki z Za. Ma duzy klopot z angielskim ze wzgledu na spore problemy z przetwarzaniem sluchowym. Dodatkowo ma adhd. Chce jej pomoc i zastanawiam sie nad lekcjsmi prywatnymi. Czy lepiej wybrac zajrcia grupoee czy indywidualne??? Corka ma 9 lat.
Ja bym jednak stawiała na lekcje indywidualne, gdyż grupa może dziecko przytłoczyć jeszcze bardziej i efekt będzie odwrotny do oczekiwanego.
A jak pracować z uczniem klasy 1 liceum, który został zdiagnozowany w wieku 17 lat? Ciężko jest porozumieć się z nim w języku polskim. Jest w klasie jedynym Aspiem, co znaczy, ze muszę dostosować formy pracy do jego wymagań, a jednocześnie pracować z pozostałymi. Dodam, ze interesuje się kowalstwem….
Wygląda na ciężki przypadek. Fakt, czasem Aspiki mogą sprawiać wrażenie trudnych w porozumieniu. Kowalstwa na lekcji w szkole raczej nie wykorzystasz. Hmm… Na pewno nie komentować jego dziwnych zachowań, o ile nie rozwalają kompletnie pracy całej grupy. Nie pozwalać mu przejmować kontroli nad sytuacją. Natomiast na pewno chwalić i zaznaczać, kiedy zrobi coś zgodnie z poleceniami, to go powinno zachęcić. Zaburzenia nie pojawiły się nagle, więc jakoś przebrnął przez wszystkie poprzednie lata bez zaświadczenia. Ogólnie skupiłabym się na zagadnieniach koniecznych do egzaminów końcowych, nawet jeśli do matury wciąż daleeeeeeko. Infografiki i obrazki natomiast można wykorzystywać z korzyścią dla całej klasy.
Dzień dobry,
Jestem mamą 14-letniego ASa. Chłopak jest w I lo, ale problemy z angielskim rozpoczęły się już w 7 klasie.Potem to już dramat. Z ucznia szóstkowego na 30% na egzaminie ośmioklasisty:( Nie potrafi czytać, nie zna podstaw. Jest utalentowany humanistycznie, ale dostaje jedynki za jedynkami z angielskiego… Lekcje indywidualne od klasy 5. Teraz zero efektu. Ani ja ani nauczyciele indywidualni nie wiemy co robić. Co zmienić? Niestety, mieszkamy w Poznaniu. Byłabym wdzięczna za każdą radę, pomoc.
Pozdrawiam
Elżbieta
Przede wszystkim zapytałabym dziecko. Ludzie z ZA często potrafią sami określić, co jest nie tak i jakich technik bardziej potrzebują, tylko rodzice/nauczyciele [w dobrej wierze!] zwalają wszystko na nieneurotypowość i nie widzą żadnej szansy poprawy. Na pewno nie pracowałabym na książkach, tylko na materiałach dopasowanych za każdym razem do jego zainteresowań. I powtórki, powtórki, powtórki na zasadzie „behawioralnej”. Tłumaczenie w typie „jak jest to, to musi być to”. Atypowi mają często przywiązanie do zasad i uczą się pamięciowo, „na blachę”. Może jest też jakiś wewnętrzny opór? Może kojarzy język z czymś „niebezpiecznym”? Czy ma relację opartą na zaufaniu z korepetytorem? Przychodzenie i robienie ciągle tych samych zadań, a potem wytykanie błędów nic tu nie da.
Jestem mamą 16-latka z zespołem Aspergera. Jest uzdolniony matematycznie. Chodzi do LO kl.1. Ma bardzo duże problemy z j. angielskim. Zdiagnozowany dopiero w wieku 13 lat, mimo wielu konsultacji od 3 r.ż. Ma problemy z zapamiętywaniem. Czyli nie każdy Aspi ma dobrą pamięć. Z matematyki na półrocze 6 a z angielskiego 1. Ma jeszcze problem z polskim, 3 na półrocze. Z reszty przedmiotów większość 5. Nie wiem jak mu pomóc. Od 5 klasy korepetycje z angielskiego. Szukam korepetytora który ma doświadczenie w nauce osób z Aspergerem i podjął by się nauki mojego syna. Jesteśmy z Wrocławia.
Oczywiście, nie każdy.
Mój artykuł to tylko uproszczenie, oczywiście każda jednostka jest indywidualna i natężenie cech może się różnić.
Trzymam kciuki za znalezienie kogoś odpowiedniego. Ja niestety nie pomogę, gdyż mieszkam w Warszawie.
Gdyby problemy dalej występowały i nie udało się nikogo znaleźć, bardzo proszę o wiadomość mailową (komentarze czasem się nie wyświetlają, więc widzę je z opóźnieniem), postaram się popytać doświadczonych kolegów.
Jestem mamą 8 latka z ZA i pojawił się problem, że syn nie rozumie i nie akceptuje faktu, że w języku angielskim inaczej się pisze niż czyta. Widzimy, że potrafi zapamiętać dużo ze słuchu ale opór ma całkowity gdy widzi, że coś jest napisane. Szukamy dobrej metodyki do nauki języka. Mamy ogromne wsparcie nauczycieli, którzy chcą pomóc i wspierać ale też w tym momencie szukają rozwiązań.
Próbowałabym mu wytłumaczyć, że w polskim też się tak zdarza [marzyć/marznąć, tarzań/tarzan], ewentualnie uświadomiła o istnieniu IPA [międzynarodowe symbole fonetyczne, można się pobawić tutaj: https://ipa.typeit.org/ i tutaj: https://easypronunciation.com/en/english-phonetic-transcription-converter ].
Powinno pomóc odrobinę.