Uczniowie często mówią: chciałbym coś takiego, żeby sobie poklikać, pouczyć się, ale tak przyjemnie, najlepiej na jakiejś grze albo filmie.
Na pierwszy rzut oka: magia, mrzonka, nie da się.
Otóż nie. Co to dla mnie!
Tym razem chciałabym zaproponować Wam coś, co bardzo lubię i czego moi uczniowie używają w ramach rozrywki w domu.
Przedstawiam zatem dwa w jednym – grę z filmami. Tak, można zapisywać się w rankingach.
https://www.voscreen.com/
Mamy dwa poziomy trudności, ale dla ambitniejszych można dołożyć trzeci.
Instrukcja:
1.Zakładamy konto lub logujemy się przez Facebooka. Domyślne ustawienia aplikacji to język polski.
2.Oglądamy filmik.
3.Wybieramy opcję łatwiejszą: kreski po prawej – widzimy transkrypcję usłyszanej frazy.
4. Mamy 10 sekund na wskazanie prawidłowego tłumaczenia danego zdania.
Alternatywnie:
3. Wybieramy opcję bez napisów – przekreślone kreski po lewej – wybieramy wyłącznie ze słuchu.
4.Wybieramy odpowiednie tłumaczenie.
Poziom utrudniony:
Zmieniamy ustawienia aplikacji na język angielski.
Wtedy do wyboru mamy nie tłumaczenia, a synonimy danych fraz.
Nauka angielskiego z Voscreen jest naprawdę skuteczna. Aplikacja sprawdzi się również jako narzędzie do wykorzystania w ramach rozgrzewki lub na pięć minut stania w kolejce czy podczas jazdy komunikacją miejską.
Uwaga: liczba filmików jest niestety ograniczona, ale na pewno wystarczy na wiele godzin zabawy.
Enjoy and have fun!
PS Aplikacja doskonale wpasowuje się w metodę immersji językowej, o której pisałam TUTAJ.